Heloł
W końcu się ruszyłam z biura, jak mnie koleś przegonił po lesie, to się czuję, jakbym na Śnieżkę weszła
Aga
Dobrze, że Alan ok
Ola-Unhola
Dawno Cię nie było

Pisałam do Ciebie smsa w sprawie bazy, ale nie wiem, czy dostałaś

Co do pokoju-ja bym nie trzymała się kurczowo
musu nawiązywania kolorem mebli do drzwi

A duży ten pokój? Ciemne meble mogą go przytłoczyć.... Zresztą ja nie lubię, więc nie jestem pewnie obiektywna

Jeżeli stanie na pasach, to jakiś pastelowy ten niebieski, delikatny, jeśli nie chcesz, żeby zdominowały cały pokój, bo generalnie styl marynistyczny jest dość ekspansywny i szczerze mówiąc jakoś nie widzę połączenia go z innym w jednym pokoju... No chyba, że styl marynistyczny okroimy do minimalnej ilości dodatków w kolorze (czerwony, granat), do tego jakiś obrazek z okrętem, może jakieś fajne dywaniki przy łóżkach i już

W Waszym kącie wtedy-jeśli cegiełka-zostałabym tylko przy niej (tak jak
p4w pisze-pasy to już by było za dużo), ew. granatowa ściana, troszkę inny odcień poduszek na łóżku i voila. W ogóle myślę, że elementem, który ładnie by spoił obie części byłby jakiś dywan w delikatne pasy

i wtedy jednolita błękitna ściana u chłopków.
Jest tyle ładnych odcieni niebieskiego.... Nie skreślaj go
Ola
Może być ich kilka w jednym pomieszczeniu, nawet lepiej, bo wtedy wnętrze staje się głębsze, nie takie płaskie
