[souris5]

Napisane przez pilotka86

to ja mam podobne ciśnienie (czasami niższe) i puls
i przyzwyczaiłam się przez tyle lat, nie brałam tabletek, ale już niecałego roku zaczęło mi to bardzo dokuczać i właśnie wujek powiedział mi o tym "wyrobieniu" i miałam zacząć wyrabiać na wiosnę tego roku, no ale zaciążyłam, moja lekarka rodzinna zawsze olewała niskociśnieniowców

Bo w zasadzie nie istnieje coś takiego jak za niskie ciśnienie. To raczej niedogodność niż choroba. Mi się tylko pytają czy nie jestem zawsze śpiąca
Tylko, że ja przez moje tętno o mało i bym nie dostała zdolności do pracy kilka lat temu Więc musiałam iść się przebadać, najpierw na tarczycę, ale było ok, potem do kardiologa i tu już mi stwierdził arytmię. I właśnie leki przepisał na obniżenie. Ale przestałam sama brać jeszcze na długo przed ciążą.