|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Witam porannie,
Staram się odpoczywać i luzować - będzie ok. Ja osobiście obstawiam, że u mnie brak magnezu mógł dać się we znaki. Bywało tak, że brak magnezu powodował stres, stres wypłukuje magnez i w kólko. Zaczęłam mieć problemy ze spokojnym snem, wstawałam o 4 zaniepokojona, zmęczona ale spać nie dało rady i np. myłam okna. Poważnie. Ciągle chodziłam spięta i zestresowana. To było wtedy kiedy dostałam inne stanwisko, miałam mnóstwo odpowiedzialności, mało czasu - czułam że nie daje rady. Stres, stres stres i duuuuuuuuuuuuuużo kawy oj dużo. Ja za kawę dam się pociąć :P podwojne mocne espresso z mlekiem 2-3 razy na dzien - norma.
Zaczęłam brać dopelhertz magnez i po 2 tyg jak ręką odjął.
Teraz bywało podobnie pobudka 5 rano i myślenie na łózku, takie obsesyjne, że coś złego się stanie. wstawałam zmęczona i zmartwiona nie wiadomo czym. Ciągle chodzę jakaś spięta to się MUSI ZMIENIĆ.
Mam ogromną nadzieję, że dwa tygodnie luzu (będę malutko pracować i nie będę się przemęczać, zwolnię tryb) pozwoli na odstawienie duphastonu.
|