|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Ostatnio babcia męża (kawał cholery) wylądowała w szpitalu z zapaleniem płuc. Dzwoniła po pielęgniarki co 10 minut, np zeby jej talerz sprzątnęły bo ona już zjadła 
Pielęgniarki były załamane. Prosiły mojego teścia żeby porozmawiał z mamą bo one nie dają rady sobie z nią. Babunia wiecznie niezadowolona, z tych co wszystkie wiedzą lepiej, nawet koleżanki z sali miały jej dość
|