Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Oszustwa na wielką skalę - zobacz jak oni to robią
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-10-16, 12:53   #1
Misugi
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 92

Oszustwa na wielką skalę - zobacz jak oni to robią


Cześć Kolejny raz mam dylemat dotyczący pieniędzy.

Mam tu na myśli kolegę

Tydzień temu spotkałem się z nim, a on w trakcie spotkania powiedział "zapomniałem wziąć z domu kartę, pożycz mi 15zł na obiad"

Wyciągnąłem z kieszeni 5 zł mówiąc, że więcej przy sobie nie mam. Odpowiedź kolegi "ostatnio przelałem Ci pieniądze to weź te z konta".

Wkurzył mnie bo dorobiłem sobie pomagając w monopolowym nosić kartony, lecz jako że płatność była przelewem, a miałem zablokowane konto, pieniądze przelali na kolegi, a on potem przelał mi. Za pomoc dałem mu 50%

To było bezczelne zarobiłem kasę, dałem mu praktycznie za free połowę i on wymagał abym pożyczył mu swoją połowę.
Wypłaciłem kasę i pożyczyłem mu. Powiedział, że dzisiaj mi przeleje i odda. Ale wkurzył mnie bo mógł pójść do domu po kartę.

Poszedłem z nim do knajpy, kupił sobie obiad i zjadł. Tu kolejna uwaga, za 15 zł dostał małe danie, kilka pierogów. Za 5 zł może sobie kupić więcej np z virtuu lub mrożonych.

Mówiłem mu o tym, ale on nie chciał. Proponowałem, że może kupić ziemniaki, kotleta, słoik z burakami, starczy mu na więcej. Również odmówił. Pewnie lepiej iść na lenia i dostać gotowe.

Dzisiaj mija tydzień i pieniędzy dalej nie przelał. Za coś kupuje sobie obiady, więc je ma.

Co prawda to jedyne 15 zł, ale jakby nie patrzyć czuję się wykorzystany i oszukany.

W jaki sposób powiedzieć by je oddal?

Jak na przyszłość odmawiać pożyczanie pieniędzy. Ten kolega już nie raz pożyczał i za każdym razem zwleka z oddaniem.



Inny problem z innym kolegą, gdy ten przychodził do mnie czasami mówił "mam ochotę na pizzę, zamówmy". Wyciągał kasę i miał przy sobie 2-3zł. Oczywiście pizza 30 z dojazdem kosztuje 15zł, ale zgadzałem się dopłacać. Sytuacja powtarzała się 10 razy. On dawał 2 zł, a ja resztę.

Kiedy ostatnio był u mnie i chciał zamówić pizzę nie zamówiliśmy.
Kolega miał ze sobą 20zł, lecz ja przy sobie 2 zł. Wtedy powiedział:
"jak masz 2 zł, to nie zamówimy".

Wtedy mnie zamurowało, kiedy ja dokładałem było ok, a gdy on miał raz dołożyć to już pizzy nie zamówiliśmy. Co o tym myślicie.
Misugi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując