2013-10-16, 22:42
|
#4118
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
|
Dot.: Nasze dzieci to aniołki-gdyby nie skoki, nocne wrzaski i kolki!Mamy VII-VIII '1
Cytat:
Napisane przez dzoan
Serio zszedł na drugi plan.. wcześniej jakoś tak dzieckiem zajmowaliśmy się po równo.. poza karmieniem oczywiście.. ale noszenie, przebieranie, zabawianie, usypianie.. jakoś tak dzielone było.. A teraz już niewiele jest tego po stronie męża.. nawet sama przestałam mu dziecko dawać.. wolę sama np. uśpić, bo mam swoje wypracowane sposoby..jak jeden nie zadziała, próbuję drugim, jak i ten zawiedzie trzecim.. A mąż- albo mu wyjdzie, albo nie.. jak nie to zaraz się denerwuje, dziecko w jeszcze gorszym stanie i muszę się więcej namęczyć. Porażka.. wcześniej było jakoś przyjemniej, mogłam na nim polegać..a teraz? tyle go w domu nie ma, wszystko zmienia się bez jego udziału.. dziecko i on nie nadążają za sobą.. jakby się oddalali.. przykre to 
---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------
no dobra..zabieram Mr Focha i zostawiam go u nas w salonie u męża
kurde czerowne kropeczki to mi tylko z różyczką się kojarzą  tfu tfu tfu oczywiście!
A mogą być od mleczka?
dajesz radę 
|
nie no, błagam Cię, żadnej różyczki 
pediatra nie mówiła, że to coś niepokojącego. Może faktycznie jakaś reakcja alergiczna. Węzły chłonne niepowiększone, więc to nic strasznego.
Wrażliwiec mały
|
|
|