2013-10-17, 00:14
|
#4759
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 740
|
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz
Hej, widziałam że Cotka przekazała wieści.
Jutro z samego rana jedziemy, Tż mnie odstawi i pojedzie do pracy.
Wiem, że szybko sie lekarz zdecydował na wywoływanie ale chyba nieźle pozamykana musze być, mówił że główka wysoko Zuzce po prostu świetnie w moim brzuszku choć już bardzo ciasno. Waży blisko 3900, więc sporo. W sumie powiem Wam, że chyba dobrze, że tak wyszło, bo jeśli miałabym się bujać taka pozamykana jeszcze tydzień i wtedy mieliby się wziąć za wywoływanie to nie wiem jak bym to zniosła...
Już i tak dzisiaj cyrk w poczekalni zrobiłam... Ponad 2 godziny obsuwy, poryczałam się i nie mogłam się uspokoić. W gabinecie podczas szykowania się do badania to samo. Aż gin uspokajał mojego Tża, że to normalne na końcówce, że te hormony teraz już tak szaleją... No to może wzięłam go na litość, nie wiem.
Pewnie jutro jeszcze Zuza nie zdecyduje sie na wyjście, mam nadzieję, że do końca weekendu się uwinie chociaż... Odezwę się pewnie po powrocie, bo moja komórka nie obsługuje Wizażu.
Powodzenia reszcie Dwupaczków I uściski dla Mamusiek i Dzieciaczków
Wrócę jako Mama
|
|
|