2013-10-17, 08:51
|
#4577
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
|
Dot.: ha, ha, ha teraz w ciąży będę ja:) pogawędki mamusiowo-staraczkowe cz. VII
Cześć. Dołączam do Was z Inką.
Cytat:
Napisane przez iza243
Dziewczyny a jest jakaś ruda?
Coś cieżko nam idzie kończenie tego wątku.
|
A Nuna nie jest ruda? Albo Penne?
Cytat:
Napisane przez czarna_mala
J
właśnie jakoś tak dziwnie przystopował nasz wątek, a może to dlatego, że Linka już nie musi prowadzić nowego wątku?  która next w kolejce do prowadzenia?
|
Następna jest nasza Kejcik , a potem to nie wiem, tak szybko się laski zapisywały, że już nie pamiętam.
Cytat:
Napisane przez bazile
Dzien dobry,nie poznaje watku kiedys od 6 rano juz byl tu wielki klik,a tu 8 dochodzi i cisssza.
---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------
Dziewczyny zrobie przypomnienie za Colorka,glosujcie bo spadlysmy na 2 miejsce
https://www.bebiklub.pl/konkurs/jaki...ria/porada/565
|
Zagłosowałam. A tu cisza, bo coraz więcej zaciążonych i Mamuś, pierwszym się wstać nie chce a drugie zanim się ogarną i malucha to juz późno.
Cytat:
Napisane przez 123spinka
wszystko mi się usunęło!!!!
dzień dobry
i niestety I krecha   @ nie ma dalej
 
dzięki za słowa otuchy i wiarę ale chyba nic z tego 
|
Spinka, co się dzieje? A Wy jesteście przebadani?
Cytat:
Napisane przez nuna2
Hej dziewczyny...to co,robimy kawkę?? Dziś czeka nas ciężki dzień=-najpierw kontrola u ortopedy,potem rehabilitacja.. spędzimy poza domem ponad 4 h  Bo nie opłaca się wracaćdo domu na 20 minut
|
Smacznego, ja też Inkę piję. To się dziś nalatasz kochana. Mnie też czeka wizyta u pediatry, bo mała cos wieczorami spać nie może przez katar.
Wczoraj Lidka zasnęła przed 19 a o 22 ryk....nie mogła spać przez katar. Odciągnęłam jej i zakropliłam nosek, ale już się tak wybudziła, że o zaśnięciu nie ma mowy. No to się przebrałam w piżamki i małą na siebie, do łóżka i zasnęła po 23. Przełożyłam ją do łóżeczka. Następnym razem jak się przebudziłam, patrzę a mała koło mnie . Kurde...czegoś nie pamiętam....a że była już 5 to zostawiłam ją. I tak cały misterny plan zasypiania w swoim łóżeczku pada... . Czuję, że dziś będą problemy, żeby zasnęła sama w łóżeczku.
Powiem Wam coś. Kiedyś mi się śniło, że goniłam po podłodze takiego raczkującego bobasa, zanoszącego się ze śmiechu. Mi do śmiechu nie było, bo ledwo co mogłam się schylić po malca. Brzuch miałam ogromny i pamiętam, że marudziłam pod nosem na męża, że znowu w ciąży jestem. Ale jaka zła na niego byłam (jakby sam mi to zrobił ). I teraz jak okresu niet, to mam takiego pietra, że szok.
Zobaczymy na kogo ta moja ciąża przejdzie .
__________________
Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas
córeczka
|
|
|