2013-10-17, 09:59
|
#77
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 44
|
Dot.: Co o tym sądzić?
Dobra przyznam się TAK wymagam, żeby buzię otworzył do swojego pracodawcy i zapytał, TAK wymagam żeby się rozejrzał czy w innych miejscach jest nabór, NIE wymagam żeby chodził i mi coś załatwiał, pożyczał pieniądze, czy mnie nocował. Chcę wiedzieć tylko czy potrzebują do pracy i gdzie, i sam już sobie zajdę na rozmowę kwalifik. A co Ja dla niego to bym zrobił. Skoro określa się mianem moim przyjacielem, mówił, że jestem prawie jak rodzina dla to któraś z was dla braty czy siostry tego by nie zrobiła? Po co mam jechać w ciemno, po co mam ryzykować, skoro mam podobno najlepszego przyjaciela już na miejscu. Kto nie ma nikogo niech ryzykuję. Już tak jest jedni rodzą sie w bogatej rodzinie inni w biednej. Ja mam przyjaciela to niech się rozejrzy dla mnie, a jak nie chce tego zrobić to nawet mi się nie chcę do niego jechać, i siedzieć z judaszem. Z ignorować go i jechać samemu też mi się nie chce bo wiem jak on żyje w samotności, że po pracy buzi nie ma do kogo otworzyć, wole juz prace w pl za grosze ale wsród znajomych. Ot to mój wywód
|
|
|