2013-10-18, 09:03
|
#4857
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
|
Dot.: Już październik - zimno, plucha; nam się chce dużego brzucha!Staraczki-mamusie
Cytat:
Napisane przez Carmenaa_88
no to brawa dla męża
no mój sam zarabia ok.2000zł (ma na akord więc plus minus) mamy jedno dziecko drugie w drodze i jakoś dajemy radę. A płacimy jeszcze wszystkie rachunki i czynsz
No to jak w takim razie liczą okres wychowawczego jeśli umowa jest do dnia porodu  ?
Tyle kasy i nie umiecie zaoszczędzić  zresztą sama wspomniałaś że lubicie kupować różne bajery, bo jesteś gadżeciarą więc i kasa na to leci  Wiadomo każdy jest inaczej wychowany  Mnie rodzice nauczyli oszczędzać i rezygnować z wielu rzeczy jeśli na coś nie stać. Jak mąż był za granicą mogliśmy poszaleć, teraz niestety. Chociaż gdyby mój mąż rozporządzał kasą to byśmy żyli co miesiąc na minusie
Jak dalejmy radę? nie chodzimy po restauracjach, unikam kredytów, nie gotuję łososiów i innych bajerów, mam swoje sklepy gdzie jest coś taniej, z ciuchami i gadżetami też nie szalejemy, po dyskotekach też nie chodziliśmy bo i tak nie było gdzie Igusia zostawić. Nie chodzimy co weekend imprezować (zresztą teraz jestem w ciąży to i tak mi się nie chce nigdzie wychodzić)
I dzięki temu żyjemy normalnie i nie mamy żadnych długów.
|
dokładnie oprócz tego o łososiu bo my akurat od czasu do czasu robimy wedzonego łososia a co czasem można poszaleć 
ale tak serio ja to mnie nauczyli oszczędzać rodzice bo bardzo długo nie dostawałam kieszonkowego tylko np kasę na coś do kupienia w sklepiku i wolałam oszczędzić ta kasę w szkole dopiero w lo zaczęli mi dawać większą gotówkę to skrzęnie oszczędzałam
na laptopa na ślub na nasze wakacje teraz na remont powoli powoli grosz do grosza
|
|
|