[h0pe]

Palas Rill - no właśnie o tym elancylu też czytałam,że dobry!
póki co też nie mam wutamin i nie biorę ale niebawem będę miała coś przepisane ale wolę w razie czego od razu mieć jakiś obraz cenowy itd

Niki - no to prawda - bo odpisuje sobie od razu obok waszych postów, a tak to zawsze zanim przeczytalam wszystko ,zanim pocytowalam, a jeszcze połowa się nie zacytowała, to zapominałam, co ja to miałam powiedzieć... a tak na bierząco mam otwarte, nie muszę edytować cytatów itd... ja piszę w takich małych notesikach które jeśli macie windows 7 to macie w pakiecie, coś jak takie karteczki na lodówkę które się przykleja, tylko to jest na pulpit ale można mieć karteczkę "na" oknie z waszymi postami i tylko je przewijam i dopisuje odpowiedzi, potem tylko kopiuj wklej a wszystko przez te ograniczenia w cytowaniu.. teraz juz nie zmienie metody. Fajne ze Tobie też podpasowała

Light Limara- dziękuję za odpowiedź pytam bo dość przykładnie wygląda ta wizyta i mysle ze cenowo calkiem spoko w takim razie!

adamklip- nigdy o tym nie słyszałam, a już na obcięcie to na pewno możesz a jesli trzeba to nawet powinnaś tylko idz do takiego co w razie jesli obok będą babie farbować włosy i smrodzić to żeby mieli wentylowane pomieszczenie, chociaż uchylone okno, żebyś nie wdychała świństw.

agus7ia - nie sluchaj baby - od II trymestru się bierze, nie wszystkie witaminy są dobre w I trymestrze a znajdują się pośród całego składu. np wit A - która swoją drogą z naturalnego źródła nie jest szkodliwa. No i najbardziej chyba istotne jest to że na początek wystarcza to co dostarczamy z jedzenia, a jakbyśm dodatkowo przyjmowały suplementy to niektóre elementy mogłby być w za dużym stężeniu w organiźmie, co w I trymestrze gdy wszystko się rozwija i dzidziol wiele nie potrzebuje nie jest wskazane. W II trymestrze już jak najbardziej dlatego ja już się rozglądam za odpowiednimi i nie dorgimi

co do progesteronu i bety- tu przyznam rację p.doktor i naprawdę doceniam jej tok myślenia - jestem żywym przykładem na to, że jakby beta miała znaczenie, to moje dziecko powinno się bardzo słabo rozwijać, a rośnie należycie a progesteron? jesli ktos nie ma problemów z ciążą to też nie masz co robić także nie ma faktycznie co się stresować i wydawać $.
nie wstawaj jak nie musisz!
Justynka - no właśnie ja też już się rozglądam dlatego zaproponowałam temat do rozmowy
a duphaston kochana odstawiasz stopniowo? czy dalej bierzeesz w tej samej dawce i jak ci sie skonczy to odstawiasz? bo wiesz najlepiej stopniowo zmniejszac od 3x1 , 2x1 i ostatnie dni 1x1 i dopiero finito.

gosiaczku - jesteście razem i w tym tkwi Wasza ogromna siła! przeżyliście tyle razem że wierzę, że czeka Was piękne wspólne życie, mimo przeciwności! wszystko Was umocni i upewni tylko nieświadomie, że ta droga wspólna jest dobra, bo jesteście razem! Macie nasze wsparcie, dobre słowo, wiecie sami dobrze ile jesteście warci i to się liczy! a imponowanie ojcu bufonowi? choćby Twój małżonek kiedyś skarbiec przed nim otworzył, królem ozłoconym zostal, to i tak nie doczeka się docenienia - szkoda jego energii. Najważniejsze że ty to widzisz, i niech widzi to że go doceniasz każdego dnia w Twoich oczach i słowach. Powtarzaj mu na głos po wielokroć co Ci się podoba, mów w prost że jest bardzo mądry i zdolny, choć pewnie to robisz - będziecie mieli dziecko i wtedy myślę już osłodzi mu się życie zupełnie jestem naprawdę pod wrażeniem ile przeszliście, i pamiętajcie że o tyle jesteście mocniejsi i byle co was nie ruszy już! buzka
ps masz piękne motto - musisz go tym zarazić

wioluś - jestes zauwazalna jesteś, nie pitol jakże tam u ciebie ? jak się czujesz?

kasiab- no masz ty swoje utrapienie, wszystko będzie dobrze myszka , ważne, że macie jako taki swój kąt i niestety każdy w życiu jak to pisala gosiaczek ma coś, co nie jest jak trzeba, co męćży i trapi ale to co najważniejsze w życiu to jednak nam się udało i tym trzeba się cieszyć codziennie .
____________________
ps: dodaję całą słodycz mojego dnia : muszę kupić taki kombinezonik!