[boska latynoska]

Napisane przez poldzik

no ja sie wlasnie tego obawiam sama sie siebie boje, co to bedzie.
bo teraz mnie i wielu moich (tak! bezdzietnych!) przyjaciol takie zachowania przeszkadzaja, a jak juz bede miala dziecko to moze sie zmienic... i zachoruje na OZM! na razie mowie tztowi i znajomym ze jakbym czasem zachorowala to maja mnie uswiadomic i ustawic do pionu (podac antidotum..?), nie obraze sie

A mi się wydaję że duże znaczenie ma to jakimi osobami byliśmy zanim urodziło nam się dziecko. Ja nie zauważyłam u siebie OZM I teraz i wcześniej zanim miałam dziecko denerwowały mnie te zdjęcia dzieciaków na fb, wrzucane co 5 minut, z każdą możliwą miną, na nocniku, w łóżeczku, bujaczku itd. Sama mam kilka fotek małej, chyba 5 z 18 miesięcy jej życia, które mogą obejrzeć tylko znajomi. Nie jestem też monotematyczna jak niektóre matki. Działało mi to na nerwy jak nie miała jeszcze dziecka i tak jest też teraz. To, że spotykam się z ludzi którzy mają dzieci nie znaczy, że musimy gadać tylko o kaszkach i kupkach. A wręcz przeciwnie, dla relaksu psychicznego fajnie pogadać o czymś innym