2013-10-18, 14:11
|
#306
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 243
|
Dot.: Ręcznik na sucie,z igłą w tyłku,tak wyglądam w ciąży schyłku,mamy IX-X 2013,cz.
hej, ja dziś na chwilke, bo moja starsza córcia kończy dziś 3 latka 
w związku z czym piekłyśmy wczoraj 40 babeczek do żłobka i je ozdabiałyśmy - mam całe mieszkanie w kolorowej posypce a urodziny w domu robimy jutro, wiec dziś sporo sprzątania
i taka mnie refleksja naszła...
pamiętam jak Marysia była malutka i jak się denerwowałam (jak większość z Was teraz), że ona ciągle przy piersi, że nosić i nosić ją trzeba, że tylko ją odłoże i płacz...a ja przecież tyle miałam do zrobienia... dziś już nawet nie pamiętam, co ja tak zawzięcie chciałam robić 
a teraz? a teraz złapać ją by poprzytulać chwilkę to cud. kilka buziaków i ucieka bo "mamo, ja mam tyleeee do zrobienia, puść mnie już". jak chce w czymś pomóc to tylko słyszę "mamo, ja sama" i tak ze wszystkim....kiedy to minęło? kiedy ten bezbronny kurczak tak wyrósł i zrobił się taki samodzielny?
i dlatego staram się chłonąć z Hanią każdą chwilę. przytulać ile się da, nosić i całować. bo to na 90% moje ostatnie dziecko, już tych chwil więcej nie będzie. a ostatnio się łapę na tym, że już nie pamiętam jak Hanula pachniała jak była maleńka, jak wyglądała...ma już 8 tygodni, ten czas tak szybko leci
|
|
|