Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: ! Borat !
Cytat:
Napisane przez nebraska
Owszem film głupawy, ale i przewrotny. Moim zdaniem dośc dobrze pokazuje głupotę i obłudę Amerykanów, którzy staraja się za wszelka cene być poprawni politycznie, ale często do głosu dochodzi ich prawdziwe "ja".
|
Cytat:
Napisane przez nebraska
Sprawa wygląda tak, ze film nie naśmiewa się z Żydów ale z antysemityzmu, któey jest schowany (albo i nie ) pod płaszczykiem tolerancji dla innych wyznań.
Zresztą ja nie widzę nic złego w tym, że ktoś ma prześmiewczy stosunek do rzeczywistości. O wiele bardziej przeraża mnie śmiertelna powaga - to jest prawdziwe niebezpieczeństwo.
|
Cytat:
Napisane przez annagaj
Oczywiście, można powiedzieć że film jest przepełnionty agresją, antysemityzmem i rasizmem jednak Miłe Panie istnieje słowo "ironia".
Sascha (odtwórca tytułowej roli to Żyd pochodzący z UK) mógłby powiedzieć :
Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka
Ten człowiek pokazał jak interesowni są inni (np. zosza seksizm, antysemityzm gdy wiedzą że mają okazje zarobić) jak i to że amerykanie są przekonani o tym że ich naród jest ''lepsiejszy'' od innych.
To że ukrzyżowany brat Jezusa śpiewa że zawsze należy szukać jasnej strony życia również jest dyskryminujące i niesmaczne jednak to klasyka która (dla wielu osób) jest śmieszna.
Lubię kino ambitne, czytam poezje i dobre lektury jednak wszyscy czasem muszą się uśmiechnąć
P.S film widziałam cały więc chyba mam prawo się wypowiedzieć na jego temat.
|
Cytat:
Napisane przez Jula
Dla mnie film jest śmieszny. Zgadzam się z Nebraską w tym, co napisała.pewnie dla wielu film jest głupi, nie wymaga myślenia - może, dla mnie jest mądry w swej pozornej głupocie.
|
Cytat:
Napisane przez Ivon.a
Hmm może i film jest trochę prostacki w niektórych scenach, ale to dla mnie nie ma znaczenia i już dawno się tak nie uśmiałam na filmie. Padłam przy scenie bijatyki nago w pokoju hotelowym  jak oni mogli to nakręcić 
|
Ja też nie wiem. 
Gdy film oglądałam, to momentami bladłam, a najbardziej chyba, gdy Borat wylądował z nosem w półżytach tego grubego. Oł maj Gad.
Ale zgadzam się, dla mnie ten film był przede wszystkim obnażeniem głupoty, rasizmu, nietolernacji dla gejów np., żalu, że mniejszości wszystko mogą a porządny obywatel jest dyskryminowany, etc. - Amerykanów (i nie tylko ich; choć podobało mi się ich pozornie dość otwarte potraktowanie Borata). Pozornie, bo z 2 str tak się traktuje świry; nie zaprzeczasz, ale i nie dajesz naładowanej broni do ręki.
Także głupoty chrzanione o Kazachach (mam na myśli zajawki takie jak ta, gdy gonili Żyda, czy to, że radiobudzik to przedmiot zazdrości, itp) ewidentnie miały na celu podkreślenie, co Amerykanie wiedzą o innych narodach.
Zauważmy, że w scenie w ''kościele'', Borat wiele nie musiał robić, bohaterowie sami się ''przedstawili'' i to bez jego głupawych historyjek. Studenci np. też sami sobie wystawili świadectwo, jakimi są ludzmi, koleś, który stwierdził, że rżnie wszystko, co się da, ale takich dziewcząt kompletnie nie szanuje - mnie rozwalił. Albo ta cicha tęsknota za niewolnictwem.
A co mnie rozpiepszyło dokumentnie?
Ta scena z dobrymi manierami; wyobrażacie sobie, że ktoś Wam przynosi do stołu taką paczuszkę, z łazienki..?
O mamo.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..! 
|