2013-10-20, 19:05
|
#4972
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Dziwnów
Wiadomości: 4 968
|
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c
Cytat:
Napisane przez zwariowane-serduszko
ooo, chodziłaś na szkołę rodzenia?  co jeszcze ciekawego opowiadali? bo ja nic nie wiem 
Nie dużo, ale są jakieś takie dziwaczne..  i przede wszystkim cholernie swędzą.. Smaruje dosłownie co godzinę balsamami i daje to ulgę tylko na chwilę..
Wczoraj upiekłam karpatkę i ją sobie teraz wcinam  i teściowa dała mi jeszcze dwa ciasta  umieram z rozkoszy 
---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------
jutro jak skończą i jak posprzątam to obiecuję, że się pochwalę 
|
ok, to czekam na foto, u mnie jutro zaczynają dopiero kuchnie robić, dzisiaj meble zamówiłam
Cytat:
Napisane przez De28
domii- a wciagasz go w opieke nad malym? Czesto jest niestety tak, ze po pierwszej adrenalinie po porodzie, nagle nastepuje konfrontacja z rutyna i zyciem i faceci (choc widzialam i kobiety) uciekaja w prace, znajomych itp.By tylko nie byc w domu z dzieckiem. Szczegolnie, jak to duzo placze  Porozmawiaj z nim, choc mi sie wydaje, ze masz typa, ktory za wszelka cene broni swojej niezaleznosci
Dziewczyny, boje sie. Nie chce miec wywolywanego porodu 
|
Wcale się nie dziwię, że nie chcesz. Mnie wywoływanie przeraża, bo widziałam dziewczynę, która miała wywoływany i to była masakra... Ale znów te dwie lostatnio w szpitalu też miały wywoływane i poszło jak bułka z masłem... Ale ta jedna co rodziła 15 minut to drugie dziecko miała jeśli Cię to pociesza i na pewno urodzisz jak ona w 15 minut!
__________________
Samotna mama od 6.03. :/
Ulka
28.11.2013r.
55cm, 3180g 
|
|
|