Praca tymczasowa lub nawet na stałe za granicą.

**9dc9f077b88e2e6074b7e6b2ea51cb621a80eea0_6418f3a67e28c** · 2013-10-21, 16:03

Jeśli taki temat już był, to przepraszam. Przenieście, albo zamknijcie. Szukam już od dłuższego czasu, ale nie widzę tu nic takiego.

Otóż mój problem to właśnie ta praca za granicą.
Angielski znam dobrze, niemiecki też w miarę. Hiszpański co jakieś 10 słowo

. Ale głównymi dwoma problemami jest to, że 1. Boję się wyjechać sama, 2. Sama dałabym radę, ale nie mogę z PL znaleźć dla siebie pracy.
Pierwszy problem w sumie nie istniałby, gdyby nie ten 2. Pytałam się już koleżanek, rodziny... Ale nikt nie chce jechać. Ba! Nawet mi odradzają mówiąc "głupia jesteś" i "nie poradzisz sobie". Pokrzepiające to nie jest, ale nie zamierzam się ich słuchać. Nie mam wygórowanych wymagań jeśli chodzi o pracę. Nawet nie mogę mieć, bo jestem tylko po zawodówce. Nie interesuje mnie praca opiekunki ani pani do towarzystwa. Do tej pierwszej się nie nadaje, a do drugiej .... mam zbyt duży szacunek do siebie i własnego ciała, by robić coś takiego. Mam 21 lat i zero pomysłu na życie w Polsce. Właśnie zwolniłam się z toksycznej pracy, w której siedziałam aż 2 lata, zarabiając 4.90 na godzinę. Mieszkam z rodziną. Chciałabym wyjechać, usamodzielnić się, ustatkować, nauczyć języka i uwolnić się od tych fałszywych osób, które mnie otaczają. Również w rodzinie. Nie wiem, jak się do tego zabrać. Nie ważne czy to będzie Fracja, USA, Niemcy czy Anglia (itp) ważne, żeby praca była pewna i bez żadnych haczyków. Nie chcę się wplątać w kłopoty, bo mam na razie ich dość

. Podpowiedzcie mi proszę, co mam zrobić?

2013-10-21, 16:03	#1
9dc9f077b88e2e6074b7e6b2ea51cb621a80eea0_6418f3a67e28c Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 411	Praca tymczasowa lub nawet na stałe za granicą. Jeśli taki temat już był, to przepraszam. Przenieście, albo zamknijcie. Szukam już od dłuższego czasu, ale nie widzę tu nic takiego. Otóż mój problem to właśnie ta praca za granicą. Angielski znam dobrze, niemiecki też w miarę. Hiszpański co jakieś 10 słowo . Ale głównymi dwoma problemami jest to, że 1. Boję się wyjechać sama, 2. Sama dałabym radę, ale nie mogę z PL znaleźć dla siebie pracy. Pierwszy problem w sumie nie istniałby, gdyby nie ten 2. Pytałam się już koleżanek, rodziny... Ale nikt nie chce jechać. Ba! Nawet mi odradzają mówiąc "głupia jesteś" i "nie poradzisz sobie". Pokrzepiające to nie jest, ale nie zamierzam się ich słuchać. Nie mam wygórowanych wymagań jeśli chodzi o pracę. Nawet nie mogę mieć, bo jestem tylko po zawodówce. Nie interesuje mnie praca opiekunki ani pani do towarzystwa. Do tej pierwszej się nie nadaje, a do drugiej .... mam zbyt duży szacunek do siebie i własnego ciała, by robić coś takiego. Mam 21 lat i zero pomysłu na życie w Polsce. Właśnie zwolniłam się z toksycznej pracy, w której siedziałam aż 2 lata, zarabiając 4.90 na godzinę. Mieszkam z rodziną. Chciałabym wyjechać, usamodzielnić się, ustatkować, nauczyć języka i uwolnić się od tych fałszywych osób, które mnie otaczają. Również w rodzinie. Nie wiem, jak się do tego zabrać. Nie ważne czy to będzie Fracja, USA, Niemcy czy Anglia (itp) ważne, żeby praca była pewna i bez żadnych haczyków. Nie chcę się wplątać w kłopoty, bo mam na razie ich dość . Podpowiedzcie mi proszę, co mam zrobić?