Dot.: Wigilia poza domem - polećcie sprawdzony obiekt
Och zazdroszczę planu. To jedno z moich ciągle niezrealizowanych marzeń, bez tych szaleńczych przygotowań, godzin spędzonych w kuchni, a zamiast tego narty, a po nartach wszystko podsunięte pod nos, ech...
|