[Iwa844]

Napisane przez maggie123

a jak dziś w ciągu dnia Ala sie czuje?

Ona się czuje dobrze, nie ma żadnych oznak choroby, tylko te kupy takie rzadkie. Wczoraj w żłobku była jeszcze jedna duża taka że ciuchy poszły do wymiany (po rodzica dzwonią po 3 luźnych kupach). Dzisiaj rano znowu armagedon taki że nie wiedziałam co ratować, rajtki, body, podkład, pieluchę czy własne ręce
Dziś jesteśmy w domku bo mam urlop, byłysmy w sali zabaw, teraz dzieciu śpi a ja idę ogarnać trochę no i kawa musi być!

Napisane przez angel166

W kfc na kasie. Nie ma sie czym chwalic ale szukalan czegokolwiek na normalną umowę. Tu na mc jest tylko zlecenie i pozniej juz normalna umowa. Można sie dogadac,ze na początek mniejszy etat i pozniej zwiekszyc. Chce przez ten mc 1/2 etatu,żeby mala sie przyzwyczaila,a później zwiększyć i rozmawialam wczoraj z menadzerem to nie ma problemu. Tylko książeczkę sanepidowska muszę wyrobic. Nie jest to praca marzeń ale tylko to narazie udalo mi sie zalatwic i to po znajomości sobie wyobrazcie! Chrzestny Jagody we Wroc w kfc pracuje i pogadal z szefowa czy u nas nie potrzebują. Jedno kfc mamy w galerii na drugim koncu miasta,a drugie 3przystanki od mojego domu i wlasnie do tego drugiego mi zalatwil jak sie okazalo potrzebują ludzi ale tylko z polecenia biorą i nigdzie sie nie oglaszaja

Oby Ci się spodobało i by pracodawcy byli fair!

Napisane przez angel166

udało mi sie przez organizacje pozarzadowa wbić Jagode na listę oczekujących do zlobka nie daleko męża pracy wszedł w tym mc program dla bezrobotnych mam i w pierwszej kolejności one mają szansę na żłobek w celu aktywizacji zawodowej ciekawe ile będziemy czekali na miejsce,babka mowi,ze do mc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U nas w mieście też jest taki żłobek, gdzie przyjmują dzieci rodziców powracających do pracy po wychowawczym/macierzyńskim lub mających status bezrobotnego, ale już z zadeklarowanym przez pracodawcę zatrudnieniem.

Napisane przez angel166

W ogóle poskadalam juz chyba ze 100cv i wszędzie cisza,w kółko na necie te same ogłoszenia odswiezane o pracy, wyświetla sie ze po 200/300 osób odpowiedziało i co nikt nie ma odpowiednich kwalifikacji nawet na kasjerkę w markecie? rozmawiałam dziś w autobusie z koleżanka,co broniła teraz mgr w czerwcu i juz rok szuka pracy JAKIEJKOLWIEK! Nawet do policji zdała testy i kazali czekać...myślała,ze po obronie będzie łatwiej,a tu nie wiem co to sie dzieje... Ciekawe czy wypali z tym kfc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Baobabek za szczepienie. U nas nic po MMR sie nie działo,także nie ma co z góry zakładać ze coś będzie nie tak

Moja przyjaciółka skończyła studia razem ze mną w 2009 i do dziś szuka pracy... chociaż może już się poddała, czort ją wie... ale z nią tak było że po studiach to miała wygórowane ambicje i byle gdzie nie chciała a teraz nawet byle gdzie jej nie chcą, 30-latki z zerowym doświadczeniem. Cóż...