Gnom w końcu padł

po godzinie leżenia na mnie, już nie bawiłam się w odkładanie do łóżeczka, tylko skaturlałam go na nasze łóżko...i śpi. (chociaż wczoraj też mówiłam, że śpi a po 15 min koniec i impreza całą noc i cały dzień

) A w ciągu dnia też miał godzinę snu i też na mnie

więc byłam unieruchomiona. Ale ileż można siedzieć bezczynnie. Skok jaki czy co...?
Mój piesek pozbył się dzisiaj męskości

Teraz biedny leży półprzytomny na podłodze i nie może wstać

W ogóle okazało się, że ma jedno jajko w brzuchu, więc musiał mieć rozcinane pół brzucha
lemurki, kciuki dla Jasia!
perse, a ta karuzela to fisher price? Moja też nie działa

Tzn zacina się i trzeb ają pchnąć palcem, żeby zaczęła się kręcić
tweed, brawa za ogarnięcie tak wymyślnego obiadu...kiedy ja będę mieć czas na obiady..?
AgaPlast- biedna mała

oby było dobrze...
kejt- Kuba też ma taką wysypkę i też nie wiem od czego

Ostatnio miał też na twarzy ale tylko na prawej stronie i skapnęłam się, ze to od leżenia bezpośrednio na naszym prześcieradle wypranym w normalnym proszku i zapachowym płynie. Teraz podkładam pieluchę. W czym pierzesz ręcznik Filipa?
tari, uśmiałam się z gangstera
strawberry, też mamy problem z zasypianiem. Mały nie zaśnie inaczej niż u mnie na klacie, po jakiejś 0.5h-1h dopiero go odkładam jak już twardo śpi...i czasami się obudzi, to wtedy od nowa na mnie....
gusia, zdrówka dla malucha.
rocky,
Padam.......ogarnę trochę chatę i spadam spać.