Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Chcę mieć dzidziusia - dziwne?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-10-23, 13:21   #105
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Chcę mieć dzidziusia - dziwne?

Cytat:
Napisane przez verumka Pokaż wiadomość
Słucham?!
To w takim razie moja mama mnie URODZIŁA jako staruszka - miała 37 lat. Masakra, jak w ogóle można tak sądzić?
Wiesz, moja mama urodziła brata mając 39, teraz ma 45 i wcale nie wygląda na staruszkę, dobrze się trzyma, fajnie ubiera, nigdy nawet nie pomyślałam, że jest za stara na dziecko, choć faktycznie późno urodziła, no ale bez przesady, to jeszcze młoda kobieta, całkiem na chodzie - nie wiem, może koleżanki mają inne wzorce

Cytat:
Też mi się to nie podoba - jestem półtorej roku po ślubie i już od jakiegoś czasu zaczęły się docinki: kiedy dziecko? A najgorzej, że niedawno brat TŻ (młodszy) został ojcem. Tzn. nie zrozumcie mnie źle, mała jest kochana, słodziutka, ale nie mogę jej normalnie wziąć na ręce, bo zaraz słyszę: "Popatrz, jaka fajna, zapatrzylibyście się, żeby miała kuzynostwo..."
A najlepsze to to, co usłyszałam kiedyś od jednej osoby: małżeństwo bez dziecka jest bez sensu. Normalnie zagotowało się we mnie. Nie, małżeństwo bez dziecka nie jest mniej wartościowe. To też jest rodzina, tylko mniejsza. Stanowię z moim mężem rodzinę, od dnia naszego ślubu i będziemy nią zawsze bez względu na to, czy będziemy mieć dzieci czy nie.

Nie znoszę tego ciśnienia, parcia na jak najszybsze rodzicielstwo. Uwielbiam dzieci, chcę być mamą, ale uważam, że rodzicem powinno się zostać się wtedy, kiedy się tego NAPRAWDĘ pragnie, a nie wtedy, gdy nakłania do tego np. rodzina.
Dokładnie, zgadzam się z tobą.
Ja rozumiem, że ktoś się cieszy, ze swojego ślubu, dziecka, emanuje szczęściem i nie życzy komuś źle wypytując o te rzeczy, ale serio, wystarczy zachować trochę zdrowego rozsądku i otwartości na inne poglądy. Mnie też zaczynają irytować pytania, kiedy nasza kolej. Szczerze powoli mnie to wkurza. Mam ochotę spytać, czy przygarną nas pod swój dach, bo u moich rodziców nie ma miejsca, na wynajem nas nie stać, czy zasponsorują wesele, bo my nie mamy pieniędzy, czy będą bawić dziecko, bo my mamy studia do skończenia i chcemy nacieszyć się sobą, życiem, a nie w pieluchach siedzieć.
Tym bardziej, że rodzina, koleżanki wiedzą, jaką mamy sytuację. Można by powiedzieć, że ja i TŻ mamy ok.400 zł (tylko ja pracuję, a raczej dorabiam)po odliczeniu czesnego na moje studia, biletów, doładowań itp, no jak mamy z tą kasą zacząć samodzielne życie? A co dopiero dzieci i ślub planować? No kto w takiej sytuacji by się nie irytował pytaniami o ślub i dziecko... Tym bardziej, że mamy ledwo po 22 lata, nie każdy w tym wieku myśli o zakładaniu rodziny i nie wiem, co w tym dziwnego. Geniuszem nie trzeba być, żeby na to wpaść.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując