Dot.: Ja, on i ta (wirtualna) trzecia
Ja bym pewnie mu zaproponowała, żeby się z nią spotkał w realu, żeby mieć jasną sytuację. Nie chciałabym być w związku, w którym towarzyszyłaby nam wciąż niezamknięta sprawa z tamtą wyimaginowaną idealną. Ale ja lubię pchać łeb pod topór :P
Czy można tak zafascynować? Przez net? Można. Zwłaszcza przez net :P Dlatego zawsze nalegam na jak najszybsze spotkania, człowiek nie zdąży sobie nawyobrażać cudów i można jakoś poprowadzić znajomość.
Cytat:
Napisane przez Asia_Dy
Nie wiem. Może przeglądał pocztę i przypadkiem... 
|
Yhy.
|