[karolca]

Napisane przez Demi93

Google mi nic więcej nie wyrzuca, pozostaje czekać na opinie klempy :P Możliwe, że mam przedawnione informacje.

Informacji nie masz przedawnionych, to google się przeterminowały


dziś byłam świadkiem rozmowy mamusi, babci i małego dziecka (na oko ze dwa latka).
Idę ze swoją córką, grzecznie za rączkę, opowiadamy sobie co widzimy (dużo samochodów). Mały za nami piszczał i płakał bo chciał iśc sam, nie za rękę. "zobacz jak dziewczynka ładnie idzie" "zobacz jaka grzeczna" "nie rycz, pani cię zabierze" "bądź grzeczny bo dziewczynka się z ciebie śmieje" a na koniec "dziewczynka też chciałaby pobiegać".

Tylko póki co moja córka wie, że jeżeli gdzieś są samochody to trzeba iść za rękę. Jak próbuje uciekać, choćby dla zabawy, zatrzymujemy się i spokojnie tłumaczę, że teraz trzeba dać rączkę a jak samochodów czy ulicy nie będzie, to będzie szła sama. Słowo dotrzymuję, bo wiem, że to rodzi zaufanie i szczerość.