2013-10-27, 20:18
|
#2148
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: świętokrzyskie:)
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Mase faldek, dwa podbródki, brzuszek moj jest okraglutki. Mamy VII-VIII'13 cz.3
Cynamonowa kciuki zaciśnięte, modle się za Adasia i za siłę dla Was i dla Niego, wysyłam do Was ciepłe myśli. MUSI BYĆ DOBRZE!!!!!!!!!!!!!
U teściów było jak zwykle super, dobrze że ich mam.
Cytat:
Napisane przez madi82
Mój mały ma ostatnio zielone kupy...cholercia odstawiłam już jajka, żelaza staram sie juz nie brac...nie wiem czy czekać do 7 bo mamy bilans i szczepienia czy panikować i isc wczesniej do pediatry?
W sumie nie marudzi przy kupach ani nic...czy to normalne?
Wasze kupy(tzn maluchów) sa zawsze zółciutkie?:
|
Moja pediatra i pediatra-hematolog u której bylismy z Adasiem kazały się nie martwić zieloną kupką póki dziecko przybiera i nie ma problemów brzuszkowych. Kupka robi się zielona często dopiero jak ,,pobędzie" trochę w pieluszce, pod wpływem tlenu. U nas czasami Adaś robi od razu zielone (ale to od żelaza które bierze) a czasami robi żółciutkie.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43451819]Dziewczyny, Młody wypadł TŻowi, na szczęście upadł na tapczan, z wysokości może 15-20 cm (jakoś niefortunnie go podniósł, Mały się wygiął i spadł, ale na tapczan, niestety również poleciał główką :/), mam się martwić o coś?
Chyba nie muszę mówić, jaka jestem wściekła na TŻa.
Mały nie wykazuje jakichś zmian...
[/QUOTE]
Współczuje Tżtowi bo na pewno źle się z tym czuje i strachu się najadł. Obserwuj Małego ale na pewno nic mu nie jest
Cytat:
Napisane przez cynamon_owa
Kochane moje!
A jak Młody wyzdrowieje to znajdę odpowiedzialnego za cierpienie Adaska i zrobimy mu z dupy jesień średniowiecza...
Adaś śpi- idę sie pogapic na to nasze małe cudo ...
|
A ja z chęcią bym Wam w tym pomogła......
Ucałuj to cudo
Cytat:
Napisane przez strawberry162
Nasze dzieci sa dla Nas najwazniejsze ale tak jak napisalam Adas to nasze Wizazowe dzieciatko i tez sie bardzo o niego martwimy. Tak samo na zdrowiu Adasia jak i naszych dzieci nam zalezy  goraco wierzyny ze Adas wyzdrowieje i juz niedlugo bedziesz nam opowiadac jak to Adas pluje marchewka albo z jakim apetytem je jabluszko  Albo jaki grubasek sie z niego zrobil a przeciez niedawno byl taki chudziutki. Zobaczysz kochana ze tak bedzie  My w to wierzymy! Ty tez musisz! 
|
Podpisuje się obiema rękami i nogami
Cytat:
Napisane przez taribari
Cynamonki ja się dziś już spłakałam więc napiszę tylko tyle: kiedy Adaś wygra walkę zrobię wszystko co w mojej mocy żeby nagłośnić tą sprawę i żeby już maluszki nie były na nic takiego narażone. Niestety w szpitalach jest pełno dziadostwa nawet w ścianach. Mnie zarazili jakimś badziewiem w 1 ciąży 
|
Ja też z dużym prawdopodobieństwem przez jakieś dziadostwo złapane w szpitalu straciłam Lenkę (25 tc).
I jeszcze jeden z lekarzy stwierdził, że bakteria którą miał Adaś w układzie moczowym była wynikiem właśnie zakażenia w szpitalu i raczej się z nią od razu nie urodził
|
|
|