też to slyszałam.. u nas bylo 2 dni przed owulka i też chlop
U mnie moja mama ma lepszy kontakt z W. bo się bardziej interesje..przyjechała już kilka razy mi pomóc i została na tydzien troche mi pogotowac, troche sie pozajmować W. aa teściowa - już Wam pisałam, że sie ostatnio zapytała jak W. ma na imie bo zapomniałą.. także tego..
ogólnie to czasami mi smutno ze rodzina tak daleko.. ale jak sobie pomyśle o tych wszystkich niezapowiedzianych wizytach, dobrych radach i uwagach to się cieszę że jednak troche mnie od teściów dzieli

od rodziców w sumie też, bo kochani są ale jednak czasami upierdliwi
wow brawa!!
aha, muszę sobie to dołączyć do listy to do:P
o ja mialam takie koleżanki.. tylko nie wiem czy nie bylo tak, że jedna ze stycznia a druga z listopada...
a i u mnie w klasie w liceum byla dziewczyna i chlopak o tym samym nazwisku ale nie jakieś popularne.. i się pytali zawsze nauczyciele na pierwszej lekcji czy rodzenstwo... a chlopaki się zbijali i wkręcali ze malzenstwo...
....
Wczoraj oglądałam film wpadka - kurcze jak mi sie zachciało takiego noworodka.. masakra... i bym miała dwa serdelki w domu do przytulania
A i Innocene brawo za ząbka Mateuszka!!