Dot.: Mamy ze wsi
ja to dwie doby miałam skurcze i dobiero udało sie mnie zawieść do szpitala. Całą noc przeleżałam na porodówce dopiero przy zmianie połoznej o 7 rano dostałam normalna opiek bo poznali mnie że jestem synową byłej pielęgniarki. Przed zmieną to od 2 w nocy był ze mną mój to doprosć się zadnej położnej nie mógł by mnie zbadała albo coś jak ze mnie krew leciała jeszcze przed akcją porodową... w ogóle ja nie polecam szpitala bardziej lekarzy gin w hajnówce
__________________
Jest córa od 31 grudnia od godzinki 8.10. Gabrysia szczęście nasze
Mimo złości i bólu łez i strachu na świat przyszła ONA zakrywając swym obliczem wszystko co straszne było....
razem od 17.11.2008
zaręczeni od sylwestra 2011
małżeństwo od 12 maja 2012
http://suwaczki.maluchy.pl/li-65470.png
|