dzień dobry

u nas też piekna pogoda. W Szkocji zawsze wieje więc wiatr jest jak zawsze ale za to świeci piękne słońce co mnie bardzo cieszy
ktoś pisał o zaparciach. ja mam je od początku ciąży

to rodzinne niestety

dostałam hemoroidów kilka lat temu jak wykonywałam pracę siedzącą

ja jem dużo owoców, piję siemie lnianę, jem otręby, owsiankę etc najważniejszy jest też ruch, dużo ruchu. ja mam zaparcia bo mam pracę stojącą tak to sobie tłumaczę. boję się co będzie jak pojawi się mała. teraz męczę się strasznie a co będzie potem? mam nadzieję, że mała tego nie będzie miała po mnie. ja mam po mamie

mama niestety szykuje się na 3 chemię więc wiem co mnie czeka w przyszłości. chodź sobie tłumaczę, że tak wcale nie musi być

teraz sobie przypominam. lekarz zakazał jedzenia słodyczy. ja je uwielbiam więc mam za swoje
praca też mnie dobija. widzę jak mój organizm pracuje w weekend jak mam wolne i jestem na spacerze, nie stresuję się, jestem w ruchu a jak na tygodniu jak jestem w pracy. jeszcze tylko 2-3 tygodnie. mam nadzieję, że gp da mi miesięczne zwolnienie.
co do NHS - ja też dostałam papiery z podziękowaniami. mój tż mówił, że coś musiałam zaznaczyć ale ja nic takiego nie zaznaczałam przy rejestracji. jeszcze umiem czytać

pamiętam tylko na samym początku pierwsze spotkanie z gp jak spytała mnie czy zgadzam się na transfusję krwi, gdyby były jakieś komplikacje po porodzie. zgodziłam się na coś takiego bo moja znajoma miała ciężki poród i straciła dużo krwi (rodziła w pl). myśle, że te papiery mogą wysyłać automatycznie
zmykam smażyć kotleciki
