|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Mam okropne uczucie totalnego zmarnowania dzisiejszego dopołudnia....Co zrobiłam:
- wkułam słówka na dzisiejszą lekcję
- zrobiłam ćwiczenia z gramatyki
- obejrzałam horror po norwesku
- zamówiłam piny do logowania się w systemie zdrowotnym (1. część żaby)
Resztę czasu spędziłam bezproduktywnie przed kompem, źle mi z tym. A mogłam czytać, robić na drutach (komin dziergam), sprzątać (jest co), iść na spacer (piękna pogoda).
Coffee witaj ponownie
Lynette co z tobą?
Grey zazdroszczę spadku wagi
|