Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - nowotwór. proszę o wsparcie.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-10-30, 15:47   #2
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 661
Dot.: nowotwór. proszę o wsparcie.

Cytat:
Napisane przez bamboleo123 Pokaż wiadomość
Witam.

Mam 24 lata, jestem na ostatnim roku studiów mgr i dotychczas nie mogę zbytnio narzekać na moje życie.

Przejdę do sedna.

Miesiąc temu dowiedziałam się, że moja Mama ma guza jelita grubego. Samą wiadomość zniosłam ciężko, ale ze wsparciem przyjaciółki i mojego Tż jakoś się z tym uporałam. Najgorsze było czekanie kiedy wyniki zostały wysłane do Poznania i mieliśmy czekać jaką metodą będzie leczona. Okazało się, że guz ma 2 cm i możliwa jest metoda chemii doustnej. Lekarz powiedział, że Mama przez pół roku ma brać 2 tabletki tygodniowo, o ile organizm nie będzie zbyt słaby. Co 2 tygodnie ma być w szpitalu na kontrolnym pobieraniu krwi. W poniedziałek byłam z Nią w szpitalu aby wzięła pierwszą tabletke. Bardzo się stresowała, nigdy nie widziałam Jej w takim stanie. Przy niej starałam się być silna, dawałam wsparcie, jednak gdy wieczorem byłam z Tż wszystko we mnie pękło ... płakałam prawie całą noc .. teraz się strasznie boję .. boję się, że nie dam sobie z tym rady .. że te ciągłe życie w niepewności mnie zniszczy .. że nie będę potrafiła dać Mamie wsparcia .. 1,5 roku temu zaginęła moja ciocia, która była dla Mnie jak druga Mama. Do tej pory nie wiadomo co się z Nią dzieje. Gdy już powoli sie z tym uporałam, teraz dowiedziałam się o mojej Mamie ..

Czego od Was oczekuje ?
1 - może ktoś miał podobną sytuację lub kogoś zna i może mnie pocieszyć pisząc że rak to nie wyrok ?
2 - może macie jakieś rady na to jak być silniejszym i przetrwać tą sytuacje ?

Dziękuję za wszystkie rady, bo jestem naprawde na skraju załamania ...
Moja mama miała 3 lata temu raka jelita grubego. Po pól roku okazalo się że ma jeszcze osobnego nieprzerzutowego raka pluca. Wyszła, jest zdrowa. Miała chemię. Paradoksalnie my wszyscy jako rodzina jeszcze bardziej się do siebie zblizylismy. Dla mnie czas mamy choroby to czas rownież niesamowitych cudow-wszystko zbiegało się tak, że naprawdę Ktoś musiał nad tym czuwać
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując