2013-11-03, 19:28
|
#4241
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
|
Dot.: O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc VIII
Cytat:
Napisane przez tasia02
Mysti podziwiam Cie. jesteś dzielna. Ja nie dała bym rady. Oby wszystko sie jeszcze jakoś ułożyło. Dasz mu jeszcze "kiedyś" szanse? Czy to już definitywnie koniec?Kurcze nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. I wiesz możesz być wzorem dla wielu kobiet. Dla mnie na pewno jesteś.
|
Cytat:
Napisane przez RudaEwcia25
Mysti bardzo Ci Kochanie współczuję,ale wierzę że dasz sobie radę
Dziewczynki więcej nie piszę-wybaczcie mi ale chcę się ostatni wieczór TŻem nacieszyć,wiecie co myślałam? że powinnyśmy założyć sobie ten klub i tam pisać o problemach o których nie chcemy żeby wszyscy wiedzieli. Pomyślcie o tym.Dobrej nocki moje miłe Panie 
|
Dziewczyny właśnie Wy nie wiecie jak to wygląda, bo Wam tego nie opisałam. My oficjalnie sie nie rozstaliśmy, ale dla jego dobra musiałam go wywalić z domu. Ja na niego czekam cały czas i nie moge sie doczekac kiedy znów będziemy razem mieszkać.
Ruda też jestem za założeniem klubu, bo kurcze nie chce tutaj pisac, bo każdy kto wejdzie na wątek zna moje problemy. Wolałabym, żeby one zostały w ciasnym gronie.
__________________

|
|
|