Hejka,
Wracając do tematu soczewek,to jeśli mogę coś od siebie co wiem,to podpowiem,że żeby sobie kupić pasujące szkła trzeba wiedzieć trzy rzeczy: Jaka krzywa czy średnica(ja mam 8.6) wada i miękkość.Oczywiście dwie pierwsze ustala lekarz a miękkość,to już od naszych preferencji.Twarde soczewki są dla tych co dobrze je tolerują i nie lubią bawić się z ich zakładaniem
Ja twardych nie mogę,bo mi się oczko buntuje a wolałabym,bo miękkie strasznie się rolują przy zakładaniu.
Cena jest uzależniona od firmy i nowości soczewek czyli kiedy weszły na rynek,bo starsze modele są tańsze ale też nie są takie oddychające jak te nowoczesne
Ja czasem kupowałam tańsze np.za 12 zł.za szt. i na prawdę czułam różnicę w ich noszeniu
Ale dreszczowiec nam tu napisałaś.Dobrze,że wszystko się skończyło na siniaku i synek"zapomniał" już co się stało
Nie trzeba obcinać jeśli się szybko zauważy wszy. Ja kiedyś przyniosłam ze szkoły i mówię do mamy,że tak mnie głowa swędzi jakbym miała wszy i się śmieje...mama patrzy a tam taaakie krowy
Też miałam dłuuugie i gęste włosy ale mama powyłapywała dorosłe wszy a jajeczka zlikwidowała specjalnym płynem pod czepkiem
Jak ja się cieszę,że mój Patryk nareszcie chodzi
Zrobił się bardziej samodzielny,bawi się sam a nie ciągle mama i rączki
Mówię wam 13 m-cy macierzyństwa były dla mnie bardzo trudne
Jeszcze tylko poczekam aż będzie go można wysłać do przedszkola i mogę sobie poszukać wreszcie pracy(bo ja chce do ludzi!!!!!)
Pogodę mamy zaj.ebistą co?
Chciałabym już normalną zimę ze śniegiem choć najlepeij to wiosnę,bo ja ciepłolubna jezdem