[acelinka]

Napisane przez maomami

Napewno mu to sprawia ogromną radość, zwłaszcza że musi się nacieszyć wnukiem bo jak sie wyprowadzicie to będzie znowu miał go z doskoku.
A tak ogólnie Domi to twarda z Ciebie babka i bardzo dobrze!!! Niech Damian nie myśli że zabierze Cie na jedną kolację i już wrócisz do niego jakby nigdy nic. Niech się postara więcej, zrozumie dosadnie i przemyśli sobie wszystko.

Pisałam Wam że byliśmy wczoraj u teściowej na chwile i powiem Wam że że nie wiem ona jest chyba głucha. Mała miała ubrane body z długim rękawem, na to kaftanik, półśpiochy i skarpetusie. Obudziła się, leżała sobie na kocyku i mieliśmy w razie czego drugi cieńszy kocyk, ale mówie teściowej żeby jej nie przykrywała bo jest ciepło ubrana a u nas w domu jest tak 20-21 stopni i nie przyzwyczajamy małej do jakiejś ciepłoty. A ta pomacała nóżki i mówi że napewno jej jest zimno w kolanka i uda bo ma takie luźne te półśpioszki i sięga po kocyk. Jak się wkurzyłam, mówię żeby jej nie przykrywała a ta swoje że tylko troszeczkę, mówie jej nie bo jest ciepło ubrana i ma jej nie przegrzewać, to dopiero za trzecim razem zrozumiała i mówi no dobra dobra.
A w ogóle śmiać mi sie chciało bo nie umiała sobie poradzić z małą jak ta się trochę wściekała bo taka na pół rozbudzona była. Zuzka już nie lubi raczej być noszona poziomo tylko w pionie najlepiej tak jak do odbicia, to jest jej ulubiona pozycja a tak za chiny nie mogła sobie poradzić, w końcu wzięłam jej małą dałam pić i wzięłam tak jak mała lubi- uspokoiłą się od razu

te babcie to kurcze tak mają, że najlepiej opatulić z każdej strony i niech się dziecko poci a jak zimno na podwórku to broń boże nie wychodzić

Napisane przez domii29

Jest tak "cudowna" pogoda że nic tylko wejść pod kołdrę i spać a tu na 13:50 mam iść do pani doktor z wynikami z usg i z badaniem moczu Ciekawe co mi doradzi odnośnie tych bolących nerek skoro wszystko ze mną w porządku

u mnie też taka pogoda do bani.

Może akurat coś mądrego doradzi