[manieczka1]

Napisane przez Jagatka_N

no fakt to będziemy szaleć w końcu
przyznam że od zabiegu dopiero 2 razy się kochaliśmy, ale bardzo delikatnie, nie tak jak kiedyś, bo się baliśmy




mam to samo, tyle że ja nie na pierogach, a na prowiancie od mamusi i teściowej juz zjadłam gołąbki, zostały mi jeszcze krokiety i słoik bigosu




A ja jeszcze muszę czekać, nie wiem czy 2 m-ce czy dłużej
Ale mam nadzeję, że jak wszystkie zafasolkujecie(czego Wam gorąco życzę) to zabierzecie mnie ze sobą na mamusiowy nie zostawicie samej
Fajnie ze coś ruszyło na forum i więcej dziewczyn pisze

spoko spoko też bym sie bała tak od razu szaleć na maska my na tych teściowinych obiadkach żyjemy chyba razem powinnyśmy zamieszkać hahaha

a 2 miesiące Kochana szybko zlecą! zobaczysz zobacz jak miesiąc szybko przeleciał mam nadzieję, że za 2 miesiące będziecie mogli ponownie się starać i sama nie zostaniesz nie bój żaby

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez Jagatka_N

Też mam takie podejście
jak testowałam w dniu @ to przychodziła godzinę poźniej albo po południu, a wtedy kiedy sie udało to testowalam 2 dni po terminie @ i był bladzioch

no tak chyba najlepiej do tego podejść

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez Elfka86

Dzięki dziewczyny już mi dziś zdecydowanie lepiej zaczynam do brzucha gadać

sweetaśnie lub jak kto woli: słitaśnie hahaha