[sanetka]

Napisane przez natali86

Sanetko ocknął się ten Twój chłopaczyna ale męzczyzni to mają chyba opóżniony zapłon, Ty im cały tydzien coś wbijasz do głowy, a oni dalej swoje, za 2 tyg wyskakuje z tym samym tematem szczęśliwy ze to on zaczął

no dokladnie. jak mu mowie ze tyle razy chcialam porozmawiac to on: tak, zdaje Ci sie ja juz szczerze mowiac sama nie wiem co chce. bo on teraz wypatrzyl ze w 2008 roku 28 wrzesnia wypada w niedziele. wiec w sumie wesele po czesci by w rocznice bylo. ale jak znam zycie to w przyszlym tyg znow mu sie odmieni i bedzie cisza. na razie bylismy tylko w kosciele( a raczej pod) i czytalismy na tablicy kiedy nauki sie zaczynaja

Aniu moze jednak w rocznice cos sie zdarzy. bede trzymac kciuki