Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz. XII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-11-23, 02:34   #2302
koala19
Raczkowanie
 
Avatar koala19
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 176
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Witam, wkońcu mam chwile wiec opisze wam mój poród.

W niedziele 27 wstaliśmy z tż koło 9:30, zjedliśmy coś, tż coś porobił a ja sobie włączyłam w telewizji honey boo boo czy jakoś tak
Basia była tak ruchliwa jak nigdy wcześniej! aż byłam zdziwiona.
Tż wyszedł z psem a ja leżałam dalej, nagle Basia jakąś dziwną pozycje w brzuchu przybrała bo wystawała mi z jednej strony i to całkiem wyraźnie, nagle podczas jak zmieniałam pozycje usłyszałam takie PYK i o 11 polalo sie jak z wodospadu, zalałam całe łóżko. wstałam i dalej sie lało, zadzwonilam po tż i zaraz przybiegł. dał mi podkład i sobie siadłam a on scierał podloge z wód
nogi mi sie cholernie trzesly bylam przerażona!
ubralismy sie pojechalismy do szpitala bo nawet umyc sie nie bylam w stanie z nerwów.

Dotarliśmy na porodówke była jakoś 12, papierów mnostwo, wkoncu mnie zbadali rozwarcie 2 cm na usg dziecko okolo 3200 a cisnienie 150/110. dostalam dopegyt i dali na porodówke.
Z tż sie rozgościlismy ja chodziłam zeby coś ruszylo bo nie mialam zadnych skurczy, co chwile mierzyli mi cisnienie wkoncu dali mnie pod ktg i w trakcie leżenia dostałam lekkich skurczy które przybierały na sile lecz na ktg sie nie pisały. przyszła położna, rozwarcie 3cm, 10 min poźniej przyszla doktorka - rozwarcie 4cm, mnie juz skurcze wykanczaly a na ktg cisza za to my z tż wiedzielismy ze przy skurczach tetno małej spada do 80.
zaraz znowu badanie i rozwarcie 5cm, podczas skurczy ktg wcale nie lapało akcji serca wiec nie bylo wiadomo czy tetno spada czy jest ok ale odłaczyli mnie i kazali stac przy umywalce i sie opierać. no to stałam i mialam dosc skurcze tak mocne blagalam o ZZO ale czekali na wyniki z krwi bo jak cos tam wyjdzie to robia cc w miedzyczasie dali arkusz do wypelnienia do znieczulenia.
wypełnilismy przyszła polozna posadzila mnie na pilke. skurcze okropne ale trwające moze 15 sekund. oczywiscie w miedzyczasie przychodzili mierzyc cisnienia i sprawdzali detektorem tetno, co chwile sie ktos krecil.

Nareszcie są wyniki wszystko ok anestezjolog dostepny, polozna sprawdza rozwarcie 10cm! no to powoli skurcze parte, kazali mi na bok sie plozyc a przy skurczach przec a tż trzymal mi noge w gorze, myślalam ze umre, na znieczulnie dali mi 2 tab paracetamolu ale to na nic.
Tak sobie popierałam a na badaniu dziecko ma cala miednice do przejscia i chca mi dac oxy ale tak sie balam ze skurcze beda mocniejsze ze sie nie zgodzilam, staly ze mna caly czas 2 doktorki i jedna położna wkoncu przyniesli tą oxy i spadło kilka kropel i zaczela wychodził glowka, pytaja mnie czy mam skurcz ja mowie ze nie wiem i caly czas parłam bo czułam potrzebe, dwa parcia i o 16;55 Basia pojawiła sie na świecie położyli ją na mnie i tż odcinal pepowine, zaraz wzieli ją na ten stojak obok i tż caly czas z nia byl gdy mnie szyli. wkoncu przyszla babka co badała basie i wszystko ok 10 pkt i dali mi ją, tak sobie 2h lezelismy jakos przy tym troch cycka possala az poszli z tz do wazenia a mnie w miedzyczasie dali na sale pooprodową. Basia wrocila ubrana 3020kg i 54cm a tz pojechal do do domu bo koniec odwiedzin. wkoncu poszłam spać
__________________
27.10.2013 na świat przyszła Basia
koala19 jest offline Zgłoś do moderatora