2013-11-30, 21:24
|
#3143
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
|
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013
marchewka, jakas patologia z ta babka... to jest to co mi sie ciagle snilo przed druga operacja - zostawiam dziecko niby na chwile, a robia sie z tego godziny. i on placze potem i jest sam... nie wyobrazam sobie tak zrobic naprawde. ta kobieta nie mogla byc zdrowa psychicznie... a diecko zakrztusilo sie pewnie slina... plakalo dlugo, glodne bylo, gardlo zaschlo, slinka zgestniala...
poluj na sasiadke dalej! kiedys sie uda. ona pewnie sie czuje podobnie jak ty a za obiadki brawa! ja niczego takiego nie robilam w sumie, a mlody tez slodkie tylko chcial przez jakis czas. ale pewnego dnia deserek mu nie podszedl, no to dalam jakies warzywka i prosze - da sie teraz poluje w ciagu poludnia na moment okolo 2-3h po cycu, ale zeby mlody byl wyspany, i wtedy pol sloika idzie elegancko. nawet nie ma duzo do czyszczenia potem 
ale co mnie zmartwilo... szpinak mlodemu super podszedl, ale dostal potem uczulenia. to na bank od jedzenia. nie jest tragicznie, ale ma troche na zgieciach nadgarstkow, policzkach, brodzie. za uszami... odrobine w okolicy oczu. juz to schodzi, ale teraz sobie mysle, ze to chyba z tego mini-dodatku smietany. czyli bialko krowie jest tabu... znaczy sie przetestuje to jeszcze, ale chyba innego wytlumaczenia nie widze. no coz, troche dziwnie, bo ja mleko i przetwory wcinam, a kilkutygodniowa abstynencja nic u mlodego nie zmienila. no i to mleko HA ktore dostawal, to tez powinno wywolac reakcje, bo ono dobre prewencyjnie jest a nie przy juz isniejacych nietolerancjach i alergiach. no wiec o co kaman???
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Edytowane przez cloche
Czas edycji: 2013-11-30 o 21:28
|
|
|