Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Syty głodnego nie zrozumie, tego po prostu trzeba doświadczyć na własnej skórze, gdy pracujesz ciężko jak wół, a znaczna część twoich dochodów jest zabierana, niemalże za karę, by potem odczuć niewdzięczność kombinatorów. Jeśli ktoś się z tym dobrze czuje, to pozdrawiam, bo ja nie.
Edytowane przez 201604181004
Czas edycji: 2013-12-01 o 19:36
|