[Malagenia]

Moje hity:

1. Mango - tylko w biedronce udaje mi się kupić dojrzałe i słodkie.
2. Mozarella- tańsza i z tego co kiedyś patrzyłam ma mniej tłuszczu niż inne.
3. Wędliny w opakowaniach - lubię, bo nie zawsze mam możliwość iść do mięsnego a te jakiś czas leżą w zapasie. Poza tym cenowo wychodzą ok, nie to co pakowane wędliny gdzie indziej. Kiedyś często kupowałam schab z wędzarni - w składzie nie było konserwantów, więc liczę, ze w schabie też.
3. Chusteczki higieniczne i papier toaletowy (Melodia i Velvet w dużym opakowaniu)
4. Warzywa na patelnie.
5. Herbaty piramidki
6. Czekoladowe rurki (nie pamiętam nazwy), które w środku mają płynne pomarańczowe nadzienie - cudo.