|
Dot.: Drożdże jako domowy kosmetyk
No właśnie coś mi się przypomina że trzeba je było "zabić"
super, dzięki ogromne
a nie słodzisz tego?
Chyba w tej drugiej wersji były słodzone i zalewane letnią wodą ale trzeba było odczekać aż sfermentują.... ale dokładnie nie pamiętam
Zrobię tak jak piszesz - zabiję drożdżaki wrzątkiem
To kurację czas zacząć
|