|
Dot.: Dylemat moralny
Ma prawo. Po ślubie czy jakichkolwiek innych deklaracjach też ma prawo do seksu z inną kobietą. Do więzienia nie pójdzie, czasem nawet partnerka wybaczy. I co z tego?
To nie są koleżanki z pracy które poszły z nim na kawę w czasie przerwy tylko dziewczyny, które spotykają się z nim w jednym celu, szukają partnera. Autor ma taki sam cel. Przynajmniej takie odniosłem wrażenie. Dlaczego więc nie zakończy jednej znajomości, która jest ukierunkowana na związek przed rozpoczęciem kolejnej? Odrobina przyzwoitości w życiu nie zaszkodzi. Gdyby autor miał czyste sumienie nie zakładałby tego tematu.
|