|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX
Cynamonku  jupii 
Dziewczyny zapomniałam Was rano zapytać.. w nocy obudziłam się z mokrymi plamami na koszuli nocnej na wysokości piersi. Pierwsza moja myśl, że się nieźle ośliniłam ale to chyba nie to, czy to może być już tzw. siara? rano też było jeszcze troszkę, ale jak ścisnęłam z ciekawości pierś to nic nie ma Miała któraś z Was takie cuś na tym etapie ciąży???
---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------
Ja też często myślę o Agacie.. brakuje jej tutaj. Myślałam, że znika tylko na jakiś czas, ale jej nie ma i nie ma..
|