|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX
Iza ja napiszę Ci tak na własnym przykładzie. U mnie ze Stasiem było tak, że odczuwałam dużo wcześniej takie skurcze ( przepowiadacze) i przenosiłam ciąże jeszcze z tydzień po terminie . Pamiętam tydzień przed porodem dostałam silnych skurczy, dopadło mnie rozwolnienie i wszystko przeszło. Jak przyszło co do czego to nie wiedziałam, że to już, nie czułam skurczów ( przespałam sobie spokojnie całą noc) a rano zachciało mi się siku a tu zdziwienie bo wody mi odchodzą .
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś
Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....
|