Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-12-08, 18:06   #152
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

Cytat:
Napisane przez Nettk_a Pokaż wiadomość
(...)
Doświadczone mamusie: jak oduczacie Waszych tż-ów nawyków, których nie chcecie uczyć Wasze pociechy, a w szczególności synów? Jest na to jakiś sposób? Ja właśnie skończyłam czytać książkę "Język niemowląt" ale jak tak dalej pójdzie, to do porodu przeczytam jeszcze coś o wychowaniu mężczyzn, bo czasami aż łapki opadają. Ja mojego już 6 rok staram się nauczyć różnych rzeczy i widzę, że jest co prawda lepiej niż było, ale czasami ma nadmiary testosteronu i włącza mu się agresor np. na parkingu jak mu ktoś zajmie miejsce albo na drodze. Tłumaczę mu na różne sposoby, że to bez sensu się tak denerwować, że mnie tym stresuje i nic
(...)
Mój TŻ ostatnio mnie zabił. Wrócił z pracy, ja nakładam obiad, on siada przy stole, bierze laptop, otwiera, ja stawiam koło niego talerz, patrzę na niego, a on puszczając serial mówi do mnie "no co? trzeba korzystać póki małego nie ma bo potem nie będzie można oglądać przy jedzieniu, no bo dobry przykład"
Mój raczej nie jest agresywny. Na drodze, jak ktoś zachowuje się wyjątkowo debilnie, to raczej niedowierzenie okazuje niż złość, głównie takie reakcje pt. "jakim cudem ten debil jeszcze żyje". A on sam bardzo dynamicznie i szybko jeździ, nasze autko ma dużo koniów pod maską, więc panem drogi to raczej on jest
Jedyny obleśny zwyczaj jakiego ja musze oduczyć swojego TŻa to wycieranie mokrych rąk o "cokolwiek". Co prawda ścierki i ręczniki wiszą na swoich miejscach, ale szybciej jest przecież wilgotne i świeżo umyte rączki wytrzeć np. o koszulkę czy spodnie które aktualnie ma się na sobie. Pół biedy jak jest w ciuchach roboczych, ale jak jest ubrany w coś normalnego, to mnie to wycieranie zabija po prostu. Na początku delikatnie mu sugerowałam żeby tak nie robił, ale nie działało, więc teraz się pruję "jaki ty dziecku przykład będziesz dawał" i powiem wam że prucie się działa lepiej niż delikatne sugestie, tzn. teraz jak widzi że patrzę to posłusznie drepta po ręcznik do kuchni. Prawdopodobnie jak nie patrze dalej wyciera ręce o ubranie, ale czego oko nie widzi...
Co do reszty to jest wychowany wzorowo - deskę spuszcza, naczynia do kuchni odnosi, zakupy od razu chowa do lodówki, skarpetkami nawet jak nie trafia do kosza na brudy to przynajmniej zostawia je w bliskiej okolicy kosza, ręczniki rozwiesza po kąpieli, więc nie jest źle. No ale on 10 lat był żonaty, miał czas przejść podstawowe przeszkolenie do życia z kobietą

Cytat:
Napisane przez mysia212021 Pokaż wiadomość
Dobra wiec mnie namówiłyście będę sie udzielać
kilka słów o mnie
Mam 21 lat mieszkałam przez 7 miesięcy w UK w 5 miesiącu ciąży wróciłam na stare śmieci do Polski z ojcem maluszka w brzuszku nie jestem i nie utrzymujemy kontaktu ale to nie powod do smutku tak juz czasem bywa i nie mam zamiaru sie z tego powodu czuć gorsza niestety sa osoby w moim otoczeniu które uważają ze to wręcz niedopuszczalne i - obojętnie jakiego ALE DZIECKO MUSI MIEC OJCA

Jeśli chodzi o święta to ogólnie ich nie lubię ... może dlatego ze nie mam tak rodziny i święta to takie skromne bez choinki ( nikomu nie chce się ubierać ale to się zmieni na następne święta jak już będzie maly ) i przy stole ja i mama

Pomyślałam ze dodam zdjecie to ja Filipek i 25kg na plusie
Eh, ja nie wiem gdzie Ty te ekstra 25 kg chowasz, w stopach? Witamy
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora