2013-12-09, 10:24
|
#2106
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 392
|
Dot.: Mamy dziś zabawy kupę, wycieramy dzidzi pupę - mamusie VII-VIII 2013 cz.V

Wczoraj mieliśmy dzień pełen wrażeń Pojechaliśmy na Jarmark Świąteczny, bylo cudnie Mała naoglądała światełek, stajenki i w ogóle wszytkiego co świąteczne, TZ najadł się chleba ze smalcem, cebulą i ogórem, a ja chałwy na ciepło Kupiliśmy balona napełnionego helem i Basia ma ubaw od wczoraj taki, że głowa mała - ciągle by go tylko trzymała za wstążeczkę i ciągnęła 
Później pojechaliśmy na spotkanie ze znajomymi do CH i tam nasze dziecko ZWARIOWAŁO! Nie szło rozmawiać, bo wszystkich przekrzykiwała, śmiała się i zaczepiała Poźniej w SMYKU spotkaliśmy św. Mikołaja, dziecko wniebowzięte, dzwonek najchętniej by mu zabrała Od znajomych dostaliśmy wór ciuchów, już nie mam gdzie tego upychać w domu No i kupiliśmy jeszcze czapkę robioną na drutach - żółtego teletubisia - za całe 5 złotych 
Współczuję Wam tych problemów z zostawianiem dzieci... My Basię pierwszy raz zostawiliśmy z moimi rodzicami jak miala 3 tygodnie i od tego czasu zostaje systematycznie i nie mamy na szczescie problemu z tym. Na poczatku wiadomo, że serce mi się lamało, ale moja mama twierdziła, że mamy tak zrobic, bo na dobre nam to wyjdzie no i miala racje... Mała zostaje z moimi rodzicami, siostrami, a ostatnio nawet z moja przyjaciolka i nie ma problemu, a my z TZ mamy czas dla siebie, czy to zakupy, czy kino, czy cokolwiek innego
__________________
26.08.2011 żona!
31.07.2013 Basia!
|
|
|