2013-12-09, 19:55
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 9
|
Proszę o pomoc
Cześć jestem Adam i mam pewien problem z odchudzaniem.
Z góry uprzedzam, że jeśli odpowiedź na mój post ma wyglądać tak:
"to już jest jest na forum, poszukaj" lub "od czego masz google", to proszę nie odpowiadać tylko od razu usunąć wątek. Dziękuję 
Od połowy września do chwili obecnej regularnie ćwiczę na urządzeniu o nazwie orbitrek. Używam go niemalże codziennie, z początku po 20 minut, potem zwiększyłem do 30, teraz jeżdżę po 40 minut. Posiada 8 poziomów, na poczatku jeździłem na 5, ale szybko zmieniłem na 6. Oczywiście zdarza mi się dzień przerwy, kiedy przykładowo późno wracam z zajęć/pracy. Przeważnie jednak zawsze na niego wskoczę chociażby na 20 minut.
Ważę 82 kilogramy przy wzroście 170 centymetrów. Od września schudłem 2 kg... nawet niecałe.
Jem normalnie, bez diety. Co najmniej 3 posiłki dziennie. Kolację jem najpóźniej o godzinie 18, spać chodzę najwcześniej o 22.
Słodycze sporadycznie, maksymalnie raz na tydzień i nie w dużych ilościach. Fast food - wcale, do tego maksymalnie 3 piwa tygodniowo.
Staram się jak najwięcej ruszać, tj. tam gdzie mogę jechać, a mam czas, idę marszem.
Dopada mnie lekka frustracja ponieważ, brzuch przez te niecałe 3 miesiące nie skurczył się wcale, wręcz przeciwnie... Zauważyłem tylko lekkie wyostrzenie mięśni ramion i ud. No i może troszkę zeszło z twarzy i rąk.
Moje pytanie brzmi, czy to prawda, że przyrost tkanki mięśniowej niweluje ubytek kilogramów? Czy schudłem więcej niż te dwa kilo? Myślę, że nie bo wykonuje aeroby, mają one mały wpływ na przyrost tkanki mięśniowej.
Gdzie popełniam błąd? Czy efekty przyjdą gdy dalej będę używał tego schematu, czy coś zmienić?
|
|
|