[Seblord]

Hej

Wiem, że była pewnie masa takich wątków, a jak nie tu to gdzieś indziej.
To więc jak się sprawa ma?

W tym roku poszedłem do liceum w innym mieście. Nie znam ze szkoły nikogo, tylko osoby z mojej klasy i kilku chłopaków z przeciwnej klasy. W mojej szkole jest 750 osób, więc nie jestem w stanie poznać wszystkich.

W poniedziałek jechałem MKSem na przystanek PKSu. I stałem przy tym kasowniku do biletów. A był ścisk. 2 dziewczyny stały z przodu i nie miały jak skasować biletu. Wiec ja się zaoferowałem, że skasuję. Podziękowały mi obie. I odwdzięczyły się ślicznym uśmiechem. Z jedną z nich wysiadłem na tym samym przystanku. Podobała mi sie już od dłuższego czasu. Potem na mieście spotkałem ją drugi raz obserwowała mnie z jakąś drugą koleżanką. Popatrzyłem się na nie i się uśmiechnąłem a one odwdzięczyły się tym samym. Po tej sytuacji postanowiłem trochę powęszyć. Dowiedziałem się tylko tyle, że jest w moim wieku i jest w 1 klasie Technik Organizacji Reklamy. Dzisiaj chciałem do niej zagadać. Widziałem ją może na korytarzu 2 razy. Za pierwszym przeszła koło mnie z kolegą i coś tam gadali i nawet mnie nie zauważyła. Za drugim już zwróciła na mnie uwage ale nadal szła z kolegą i nie miałem jak zagadać. Uśmiechnąłem się tylko do niej. Potem jak wchodziłem do klasy to ona patrzyła się w moją strone a ja w jej.

I tutaj właśnie pytanie. Jak do niej zagadać ? Nawet nie znam jej imienia
Pytam się tutaj kobiet, bo wy lepiej wiecie co byście chciały od chłopaka usłyszeć itd.

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi w tym wątku. Pozdrawiam. Miłego wieczoru.