[agawawa]

Przepraszam, ale przyczepię się trochę. Ręcznik nie musi być odsunięty aż do połowy pośladków. Koleżanka masażystka zapewne zna tzw. zasadę dwóch palców ułożonych prostopadle do kręgosłupa, prawda? A te sławne "dwa palce" to nawet nie "trochę" a sporo mniej niż połowa pośladków. Nie trzeba obnażać pacjenta, aby się dostać do odcinka kości krzyżowej.

Napisane przez jojo8923

Oczywiście profesjonalny masażysta zawsze musi zasłonić te części ciała które nie są masowane. Pacjent pozostawiony bez jakiegokolwiek okrycia to niedopuszczalne. Pacjentowi musi być ciepło i komfortowo.
Ale nie dziwcie się, że przy masażu pleców/kręgosłupa ręcznik musi być odsunięty mniej więcej do połowy pośladków. Masażysta musi mieć dostęp do całej kości krzyżowej i mięśni do niej przylegających. Także trochę opuszczony ręcznik to normalne, ale całkiem bez to coś absurdalnego