Część Mamuśki,
Witam się dopiero, bo niedawno ze szpitala wróciłam, miałam termin z ordynatorem, to taka formalność, jeśli kobieta chce cesarke na życzenie. Z tym, ze najpierw przychodzi położna i też odpowie na wszystkie pytania.
I powiem Wam, że robili mi ktg, bo to standard, a rozmowa przebiegała na łóżku w sali poporodowej. Atmosfera jak w domu, ładne ciemne meble, śliczna narzuta, lampki, które saczyly przyjemne światło a nawet delikatne ozdoby swiateczne. Łóżko mega wygodne

No i najważniejszą rzeczą jaką dziś usłyszałam, bo dopytywalam się o różne rzeczy, ale dość mocno o pochwe, nacinanie, satysfakcję seksualną po porodzie naturalnym i cesarce (okazuje się, że cesarka może mieć też wpływ), usłyszałam, że zadaniem lekarzy i położnych jest, by kobieta , uwaga, MIALA TAK SAMO LADNA POCHWE JAK TWARZ

Przekonuje mnie to

Nacięcie w tym szpitalu robią w ok 7-8% przypadków (prowadzą statystyki), jeśli kobieta już raz była nacicnana, to robią nacięcie dokładnie w tym samym miejscu. Można wyraźnie zaznaczyć, ze chce się byc troszkę bardziej nacieta, co oznacza również "ciasniejsza" po zaszyciu

Podobała mi się dzisiejsza wizyta

Na koniec usłyszałam, że jeśli miałabym jakiekolowiek pytania, watpliwosci albo po prostu potrzebę porozmawiać nt porodu, to zapraszają w każdej chwili.
.