[sanrioo]

Napisane przez lineczka1989

nie prawda że zwolni i jestem tego idealnym przykładem tak samo jak Rybka ja miałam pokarmu tyle że mała się nie najdała, dawałam jej pierś i dokarmiałam mm wtedy dziecko się najadało, robiłam cuda niewidy żeby rozkręcić laktację i mi się udało po miesiącu czasu i podaję Neli już tylko 1-2 butle mm a w ciągu dnia kp
Rybka też karmiła mm a teraz zaczyna karmić piersia

owszem kp jest tańsze, ale niektóre nie mogą karmić to co mają zrobić? albo mają mało pokarmu to mają dziecko głodzić?

prawda nie prawda ja raczej przystaję do wersji że prawda u większości kobiet, wszystko też zalezy od maluszka ile je itd ale prędzej czy później laktacja musi zwolnić bo nie podaje piersi tyle razy ile przy samym kp w związku z czym produkcja mleka spada ot taka zależność.

jasne jak nie można karmić piersią to podaje się mm i tyle, nie mówię o sytuacji kiedy maluszek chce jeść i płacze i nic mu nie podajemy... przecież nie chodzi o głodzenie dziecka bez przesady

zastanawiałam się po co podawać mm jeśli ma się mleko i maluszek może jeść z piersi. wtedy chyba nie ma sensu podawać mm które jest na pewno mniej wartościowe niż mleko z cyca tzw. ale konieczne w niektórych sytuacjach. z tego co wiem to większość problemów nie wynika z tego że się ma jakieś mało wartościowe mleko tylko jednak z tego że maluszek np źle ssie i przez to się nie najada itd. wiem że czasem jest walka o kp i że dziewczynom się udaje zejść z mieszanki na rzecz kp.