2013-12-15, 09:16
|
#168
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 765
|
Dot.: babcie autobusowe :)
Jestem w ciąży, jeszcze dosyć wczesnej i pod zimową puchową kurtką nie widać.
Wracałam autobusem z pracy zmęczona, marząca tylko o położeniu się do łóżka, ale dzielnie stałam na przegubie. W autobusie lekki tłok, brak miejsc siedzących, ale trasa taka, że na bieżąco jedni wysiadają, drudzy wsiadają i miejsce można było znaleźć. W połowie trasy stwierdziłam, że już nie mogę i jak się zwolni miejsce to muszę usiąść.
Na jednym przystanku ubiegła mnie baba koło 40tki. W niedalekiej odległości cały czas spokojnie stała pani w wieku ok 60 lat, a też w międzyczasie miała okazję usiąść.Na następnym zwolniło się miejsce koło 40tki. Siadam, a 40tka do mnie niemalże z mordą, żebym ustąpiła tamtej pani miejsca. Spokojnie jej odpowiedziałam, że przykro mi, ale jestem w ciąży i potrzebuję usiąść. Chyba jej się głupio zrobiło. Ale sama miejsca też nie ustąpiła Tylko ustawiać ludzi po autobusie jest komu.
|
|
|