Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 4
Dziewczyny, przeleciałam posty na szybko, ale nie mam głowy odpisywać.
U mnie po wizycie średnio. Znaczy u Małej wszytsko w porządku, ale moja szyjka ma długość 25 mm jakiś "objaw lejka" i jutro z rana mam się zgłosić do szpitala...
Cholera nie wiem, jak to się stało - może miałam jakieś twardnienia, ale na pewno nie były bolesne, może trochę nieprzyjemne.
Oczywiście już się zbeczałam, ale teraz staram się myśleć pozytywnie. Jutro się dowiem, co będziemy dalej robić. Babka mówi, że wg niej powinnam trochę tam poleżeć i dobrze by było dać już sterydy na rozwój płuc, co mnie zupełnie przeraziło, ale mówi też, że może się okazać, że nie jest źle i za 2 dni wyjdę.
Oczywiście nie jestem zupełnie przygotwana, jedną piżamę mam i tyle. Mama jutro mi będzie wszystko dowozić.
Postaram się napisać coś, jak tylko będę mogła.
__________________
"Lub robić coś , kochaj kogoś , nie bądź gałganem , żyj poważnie."
Drugie serce
|